niedziela, 13 października 2013

...gotowanie posiłków w czasie mojej diety płynnej



    Witam,
  • Moje wcześniejsze gotowanie. Moja dieta płynna przed kolonoskopią.
    • W moim życiu zdarzyło się mi niewiele posiłków gotować: gotowałem kupiony makaron, ziemniaki i kilka razy zupę z mrożonek.
    • Ale naprawdę dla mnie wielkim wyzwaniem była dieta płynna przed badaniem kolonoskopią.1/:
      • Dużo łatwiej i wygodniej byłoby mi zrobić sobie śniadanie lub kolację z wędliną lub serem, a na obiad podgrzać sobie na przykład krokiety lub pierogi ruskie. A tu na całe dwa dni musiałem według diety płynnej przyrządzać sobie posiłki: gotować kaszę mannę, makaron z mlekiem, czy budyń.
      • Cały czas miałem bardzo dobry apetyt, a to oznaczało, że te posiłki muszą być objętościowo większe i smaczne.
    • Oczywiście po wyznaczeniu terminu badania dostałem informację że dieta płynna to jedzenie: kaszy manny, galaretek, budyniów, kisieli, jogurtów naturalnych (bez owoców). Jednocześnie nie wolno mi było jeść świeżych warzyw i owoców, oraz pokarmów zapierających (ryż) i pokarmów słodkich.
    • Zdecydowałem się opisać w tym poście jaka była moja dieta płynna przed kolonoskopią, bo przecież każdego dnia wiele osób poddaje się temu badaniu, może komuś przyda się informacja o takim przykładowym jadłospisie.1/ Niestety nie obyło się bez błędów: Zdarzały mi się pewne chwile osłabienia. Dopiero później zrozumiałem: W trakcie tych dwóch dni powinienem pić niegazowaną wodę mineralną, aby dostarczać organizmowi składniki mineralne.
    • Poniżej przedstawię z pamięci mój jadłospis z dwóch dni przed kolonoskopią: sobota i niedziela (trzeci dzień spędziłem już w szpitalu)2/
    • Pierwszy dzień:
      • Śniadanie: Budyń bananowy. ( Na szczęście na opakowaniu budyniu był podany przepis jak go przyrządzać.) Najpierw z pół litra mleka odlałem 0,5 szklanki mleka i wsypałem do niego zawartość torebki z budyniem i ją rozmieszałem. Pozostałe mleko zagotowałem. Do gotującego się mleka wsypałem rozmieszany w szklance proszek budyniu z mlekiem i kiedy się gotował przez chwilę go mieszałem. (Uwaga nie które z budynie są już z cukrem, niektóre są bez cukru. Dlatego bardzo uważnie trzeba czytać informacje na opakowaniu z budyniem.) Kiedy zgęstniał odstawiłem i z apetytem go zjadłem.

        Budyń też mi smakował. Wcześniej kupując budyń w sklepie pomyślałem, że po badaniach muszę sobie kupić i ugotować budyń czekoladowy. I po badaniach taki budyń sobie ugotowałem i zjadłem. Smakował.
      • II Śniadanie : Zawsze około godziny 12 ( w południe) jadałem jabłka, ale przed kolonoskopią nie mogłem jeść surowych jabłek. Dlatego obrałem dwa jabłka: najpierw każde z nich przekroiłem na pół, a później po obraniu jeszcze je pokroiłem na plasterki i zagotowałem je. Gotowałem je dosyć długo, aby były dobrze rozgotowane. Wyszedł mi kompot. Jabłka odcedziłem i zjadłem. Kompot wypiłem.
      • Obiad: Zagotowałem wcześniej makaron kolanka. Gotowałem go trochę dłużej niż zalecał przepis. Później zagotowałem mleko. Pamiętałem, że przed nalaniem mleka do garnka, trzeba nalać trochę wody, żeby mi się mleko nie przypaliło. Do kipiącego mleka wsypałem wcześniej ugotowany makaron. Zagotowałem. Niestety okazało się, że gotowane mleko trochę się przypaliło. Stwierdziłem to, dopiero po przelaniu zupy mlecznej do talerza.
      • Kolacja: Kilkanaście sucharów rozmoczonych w gorącej herbacie.(Przy moim apetycie kilka sucharów to byłoby dla mnie za mało jedzenia.)
    • II dzień
      • Śniadanie podwójny budyń śmietankowy. Gotuję korzystając z przepisu na opakowaniu.
      • II śniadanie gotuję kompot z dwóch dużych jabłek. Jabłka wyjadam, kompot wypijam.
      • Obiad: Gotuję w garnku mleko. Do wrzącego mleka wsypałem cukru i około 200 gram kaszy manny. Mieszałem kaszę, aż zgęstniała. Oczywiście przed nalaniem mleka do garnka nalałem trochę wody. Tym razem mleko mi się nie przypaliło. (Korzystałem także z przepisu na opakowaniu)
         
        Gotowana kasza manna. Muszę przyznać się, że wbrew moim wcześniejszym obawom nawet mi smakowała.


      • Kolacja: Znów około 13 sucharów rozmoczonych w zagotowanej herbacie.
    • Trzeciego dnia zgodnie z wcześniejszym zaleceniem zgłosiłem się do szpitala. Rano wypiłem tylko wody niegazowanej. Później po przyjęciu do szpitala musiałem wypić przez cały dzień 3 litry wody niegazowanej z rozpuszczonym środkiem przeczyszczającym przepisanym przez lekarza. Ten środek był szaszetkach i rozpuszczany w szklance, a wodę niegazowaną piłem przez cały dzień.

      /Ciąg dalszy w przyszłym tygodniu/
  • Objaśnienia:
    1/ Przed ewentualnym badaniem kolonoskopią proszę zawsze zasięgnąć dokładniejszych informacji na temat diety płynnej tam, gdzie to badanie będzie się odbywało. Jest to konieczne, aby uzyskać wtedy także informację kiedy i jakie aktualnie stosowane leki można przed kolonoskopią zażywać.
    2/ Na kolonoskopię szedłem ze szpitala, ponieważ wcześniej musiałem poddać jeszcze innym badaniom. Wszystkie badania były potrzebne, aby odpowiedzieć na pytanie dlaczego w zeszłym roku schudłem o 25 kilo w ciągu 10 miesięcy.
    Pozdrawiam:
    Ryszard Roszkowski

7 komentarzy:

  1. Dzięki za informacje, akurat są mi bardzo potrzebne :),
    szkoda tylko, że nie napisałeś, jak w szpitalu ocenili Twoje przygotowanie się do badania. Krótko mówiąc, czy dieta się sprawdziła ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja odpowiedź:
    Nikt mi nie powiedział, czy byłem dobrze przygotowany trzy lata temu do kolonoskopii.

    W tym roku miałem kontrolne badanie kolonoskopii i starałem się przestrzegać tej diety bardziej rygorystycznie zgodnie z zaleceniem lekarza.. (O ile pamiętam w tym roku w czasie diety przed kolonoskopią nie jadłem na przykład sucharów) Uznałem, że jeśli zaniedbam dietę i badanie coś wykaże nie tak, to będzie trzeba to nieprzyjemne badanie powtórzyć. A ja chciałem tego uniknąć. I rzeczywiście badanie nie wykazało nic złego.

    Wyjaśnienie:
    W tym roku po 3 dniowej diecie rano zgłosiłem na oddział wewnętrzny szpitala i tam cały dzień piłem tylko wodę z jakimś środkiem przeczyszczającym. W takiej sytuacji jest bardzo korzystne mieć blisko dostęp do toalety, bo po wypiciu wody ze środkiem przeczyszczającym trzeba szybko biec do toalety. Chodzi oto żeby, jelita były tak oczyszczone, żeby żadne resztki pokarmów nie zaciemniały jelit i nie utrudniały przeprowadzenia badania. (Jeśli jelita będą oczyszczone źle lekarz badający może stwierdzić na przykład jakąś chorobę widząc jakieś niewielkie nieusunięte resztki pokarmu.) Badanie kolonoskopię miałem następnego dnia rano.

    Dla mnie dieta przed kolonoskopią była dużym wyzwaniem, ponieważ nie mam dużej wprawy w gotowaniu. Nie mam też nikogo kto by mi te potrawy dietetyczne przygotował. Ale kiedy przygotowałem sobie na przykład kaszę mannę na mleku lub na wodzie, czy budynie miałem wielka frajdę, że sobie z tym poradziłem. (budynie oczywiście nie mogą być z owoców pestkowych).
    Jeśli trzeba samemu przygotowywać potrawy dietetyczne, to warto poszukać przepisu na daną potrawę w książkach kucharskich lub zapytać na forum w internecie. Później warto to gotowanie wcześniej przećwiczyć, a nie czekać do samej diety. Ja tak postąpiłem z galaretką i galaretka mi nie wyszła.
    Przepraszam, ze dopiero dziś odpowiadam na ten komentarz, ale zauważyłem go dopiero dziś 23.10.2016 około godziny pierwszej w nocy, kiedy publikowałem post.
    Pozdrawiam,
    Ryszard Roszkowski

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałem tylko powiedzieć, że mimo wszystko na te dwa dni przed kolonoskopią powinno się nie spożywać mleka! Mleko trawi się bardzo wolno i istnieje ryzyko, że jelito nie będzie do końca czyste, gdy tego zalecenia się nie dotrzyma.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam,
    Nie pamiętam, żeby mi ktoś mówił, o tym, że przed kolonoskopią nie wolno spożywać mleka. Może warto o to zapytać lekarza kierującego na kolonoskopię. Ale prawdopodobnie tak jest. Bo przed kolonoskopią lepiej mi smakowała i łatwiej się trawiła kasza manna na wodzie niż na mleku.
    Bardzo przepraszam, że na ten komentarz dopiero dziś odpowiadam,ale zauważyłem go trochę późno.
    Pozdrawiam,
    Ryszard Roszkowski

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tego co wiem, bo też przechodziłam ten zabieg, to nie można spożywać mleka. Zawiera tłuszcze. Poza tym, dorośli mają gorsze wchłanianie laktozy, a niektórzy są wprost na nią uczuleni. Więc mleko nie jest dietetycznym produktem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dopiero niedawno (przed kolonoskopia w sierpniu zeszłego roku) dowiedziałem się, że mleka nie można spożywać przed kolonoskopią. Inna sprawa, że dieta płynna przed kolonoskopią,to bardzo ogranicza ilość dostępnych produktów. Dodatkowym, utrudnieniem dla mnie było,to że wszystkie te potrawy musiałem przygotowywać sobie sam. Dlatego przy pierwszej kolonoskopii mogłem zrobić błąd i użyć mleka (lub potraw go zawierających) chcąc urozmaicić sobie dietę płynną.

      Usuń