- Dlaczego tytuł postu: "...napoje jakie pijałem i jakie chętnie pijam obecnie."? Książka z informacjami nie tylko o herbacie. Krótkie informacje o napojach, które pijałem i które pijam obecnie.
- Trafiła w moje ręce książka Pana Jarosława Molendy: "Rośliny, które zmieniły świat"Dzięki tej książce dowiedziałem się dużo nowych interesujących wiadomości o herbacie. Dlatego zdecydowałem się ten temat poświęcić napojom jakie pijałem i pijam. Polecam Państwu tę książkę, ponieważ zawiera ona również wiele interesujących informacji o innych naszych napojach: kawie naturalnej i kakao.
Pierwsza strona okładki książki Pana Jarosława Molendy:
Witam,
- W ciągu swojego życia pijałem różne napoje: herbatę czarną, herbatę czerwoną, kawę zbożową, cykorię, herbatę zieloną, herbatki ziołowe, pepsicolę ,cocacolę, różne oranżady, lemoniady, wody mineralne niegazowane, kompoty.
- Piszę tylko o napojach które ja pijałem lub pijam i o wspomnieniach z nimi związanymi. Nikomu nie narzucam co powinien pić. Każdy powinien wybierać sobie napoje te, które sa dla niego najbardziej odpowiednie smakowo i zdrowotnie.
Z tej książki z
zaskoczeniem dowiedziałem się, że nie tylko ludzie zmieniają
świat. Sama przyroda zmienia nam świat bez wojen (Niestety nie
zawsze bezkrwawo.1/) za pośrednictwem różnych
roślin. Napoje kawa i herbata są pijane obecnie prawie na całym
świecie. Odkrywamy jej konkurenta:Yerba mate. Autor przedstawia w
swojej książce także inne rośliny, które wpłynęły na nasze
życie: pokarmowe (bananowiec, kukurydza, ryż i ziemniak),
przyprawy (cynamonowiec, czosnek i pieprzowiec), warzywa (pomidor,
warzywa strączkowe: między innymi: soja, fasola,groch,
ciecierzyca) oleiste (oliwka) oraz inne także bardzo ważne dla
ludzkości: bawełna (tkaniny bawełniane), chininowiec (chinina
lekarstwo przeciw malarii), kakaowiec(kakao i czekolada),
kauczukowiec(guma), papirus (w przeszłości służył do produkcji
papieru).
- Najdłużej pijałem herbatę czarną i nadal ją pijam. Pamiętam, że przez wiele lat herbatę czarną parzyło się dla całej rodziny w małym czajniczku. Po kryzysie z końca ubiegłego wieku pozostało nam picie herbaty sypanej w niewielkiej ilości do szklanki. Na pewno wygodniej by mi było parzyć herbatę z torebki, ale ona jest dla mnie za mocna na jedną szklankę wody.
- Herbatę czerwoną zacząłem pijać pod koniec ubiegłego wieku lub na początku tego wieku. W tym czasie Firma BioActive bardzo mocno promowała picie herbaty czerwonej. Wtedy też usłyszałem, że herbatę tą określa się jako zabójca tłuszczu. Ja osobiście nie zauważyłem, żebym pijąc herbatę czerwoną w ciągu tamtych kilkunastu lat stracił na wadze. Możliwe jest, że herbata czerwona usuwa z organizmu nadmiar tłuszczu. Ponieważ w zeszłym roku w ciągu 10 miesięcy straciłem 25 kilogramów wagi na początku bieżącego roku podałem się badaniu metodą Volla w Gabinecie Medycyny Naturalnej. Osoba prowadząca to badanie zaleciła mi między innymi rezygnację z picia herbaty czerwonej, bo ona wyziębia organizm.
- Wtedy zacząłem pijać kawę zbożową w trakcie posiłków , ale nie odczuwałem, żeby korzystnie wpływała na trawienie. Z tego powodu z jej picia zrezygnowałem. Kawę zbożową pijałem jeszcze jako dziecko w domu rodzinnym. Wtedy w szklance na dnie zostawały fusy (osad).
- Wtedy zacząłem pijać cykorię. Nawet mi smakowała. Zrezygnowałem z picia cykorii, bo przechowywana w torebce zbyt łatwo wchłaniała wodę i zbrylała się. Gdyby była pakowana w słoiczki chętnie piłbym ją dalej.
- Herbatę zieloną pijałem ponad rok wieczorem chłodną. Kiedyś w "Poradniku siostry Anny"2/ wyczytałem, że herbata zielona gorąca pobudza, a ostudzona pomaga trawić pokarm.
- Pepsicolę i cocacolę pijałem w przeszłości szczególnie na wycieczkach, ale nie przepadam za nimi.
- Oranżady, lemoniady i inne podobne napoje. Pijałem je kiedyś nawet częściej. Obecnie wcale ich nie pijam. Jeśli miałbym wybór to chętnie wypiję wodę mineralną niegazowaną.
- Herbatki ziołowe trawienne i inne. Ponieważ lubię dużo zjeść, pomagam sobie herbatkami ziołowymi trawiennymi.
- Kompoty. Chętnie je pijałem w domu rodzinnym i na wczasach kiedy podawano je przy obiedzie. Sam pijałem kompoty w trakcie diety przed badaniem kolonoskopią, oraz kiedy musiałem ograniczyć jedzenie surowych jabłek/Ciąg dalszy w przyszłym tygodniu/
- Objaśnienia:1/ Zmiany w naszym życiu dokonywane przez rośliny nie zawsze były bez krwawe. Na wielu plantacjach roślin wymienionych w tej książce w przeszłości zginęło wielu niewolników. A i dziś praca na tych plantacjach dla zatrudnionych tam osób na pewno nie jest lekka.
2/
"Poradnik siostry Anny" strony nie pamiętam. Autorką jest
zakonnica siostra Anna Krasowska. Książkę wydało w 1999roku
Wydawnictwo z Białegostoku "Benkowski".
Pozdrawiam:
Ryszard
Roszkowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz