poniedziałek, 1 listopada 2021

Komunikat-Wyjaśnienie

Dzień dobry Państwu

Bardzo przepraszam Państwa za znaczące opóźnienie w publikacji aktualnego postu w moim blogu. W poście tym chciałem przedstawić Państwu książkę Pań: Margit Kossobudzkiej i Katarzyny Staszak: „Broń się!” Podtytuł tej książki: „Jak dbać o swoją odporność”. Główną przyczyną tego opóźnienia są problemy zdrowotne. Na to nakładają się jeszcze problemy z laptopem.

  1. Prawie trzy tygodnie temu w jednym barze zjadłem bardzo smaczne pierogi leniwe podane w dużej ilości tłuszczu i posypane prawdopodobnie bułką tartą. Mnie bardzo smakowały, ale mój układ trawienny się zbuntował (albo wrzód żołądka, albo brak kwasu żołądkowego). Ja kompletnie straciłem apetyt. Pewne dolegliwości z tym związane trwały prawie półtora tygodnia. Prawdopodobnie tak długo trwały, bo za szybko chciałem zjeść coś słodkiego.

  2. 22 października pojechałem na koniec miasta do zarejestrować się w przychodni przy szpitalu do lekarza-specjalisty. Wracając do domu zmokłem i bardzo zmarzłem. Po kilku dniach zaczęła jakaś infekcja. Oprócz wygrzewania się w łóżku trzy razy dziennie zażywałem po jednej kapsułce z olejem z czarnuszki.

  3. 28 listopada w czwartek czułem się na tyle dobrze, że pojechałem na cmentarz odwiedzić grób rodziców. Wierzyłem, że po powrocie do domu skończę aktualny post do bloga.

  4. Po powrocie z cmentarza na obiad zjadłem mrożonki: Kartacze z mięsem. Bardzo mi smakowały, ale mój układ trawienny  zbuntował się znów: zaczęło mnie boleć z przodu w środku pod żebrami. Jak tam mnie boli to nie ma szans, żebym mógł skupić się na przygotowaniu postu lub jakiegokolwiek tekstu. Prawdopodobnie do produkcji tych kartaczy użyto także jakiś składników, których mój układ trawienny nie akceptuje.

  5. Mój laptop Asus kupiłem 4 lub 5 lat temu. Oczywiście był on wtedy najtańszy i byłem z niego bardzo zadowolony. Kłopoty z laptopem zaczęły się w IV kwartale ubiegłego roku. Zbiegło się to z okresem kiedy zacząłem pisać teksty do internetu. Może on jest za słaby na moje potrzeby? Wiem, że ma stary typ silnika. Przecież przy każdym uruchomieniu laptopa oprócz programów, które ja potrzebuję ten silnik jest potrzebny także do uruchomienia różnych ogonów (tak określam różne programy, często nie potrzebne, które uruchamiają się z każdym uruchomieniem laptopa: na przykład powiadomienia, lub pogoda). O wielu tych programach ja nawet nie wiedziałem. Jakie mam kłopoty z laptopem: często w trakcie pisania tekstu niespodziewanie kursor przeskakuje mi do innego wiersza; zawsze swoje teksty zapisuję na pendrivie, a on mi zapisuje w dokumentach komputera, lub na tej stronie na której mam ikony różnych programów. Takich problemów z laptopem jest dużo więcej.

  6. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kupnem nowego komputera lub laptopa. Ale najpierw muszę określić jaki komputer lub laptop jest mi potrzebny. A dopiero potem zastanowię się skąd wziąć pieniądze na jego kupno.

  7. W związku z tymi kłopotami zdrowotnymi i kłopotami z laptopem przemknęła mi myśl, czy warto kontynuować pisanie tego bloga. Ale szybko zdecydowałem, że będę pisał bloga dalej, bo wierzę, że po zdobyciu nowego sprawnego laptopa będę szybciej i sprawniej przygotowywał posty do tego bloga.

  8. Aktualny post postaram się skończyć i opublikować w blogu najszybciej jak będzie to możliwe.

    Z wyrazami Szacunku

    Ryszard Roszkowski

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz