wtorek, 17 grudnia 2013

....święta Bożego Narodzenia


    Witam,
  • Co raz bliżej święta Bożego Narodzenia. Krótko o naszej tradycji obchodzenia tych świąt. Dlaczego ta tradycja jest dla nas taka ważna? A jak te święta obchodzono w przeszłości: Przed II wojną światową i wcześniej?
    • Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Wiem, że przy takich świętach my Polacy lubimy dużo i smacznie zjeść. Oczywiście mamy swoje potrawy które lubimy jeść w ciągu całego roku. Są też takie potrawy które jadamy tylko w te święta.(O potrawach jakie jadano w czasie tych świąt w mojej rodzinie w czasach mojej młodości chcę napisać w następnym poście.)


    Kartka świąteczna. Zdjęcie stockowe autorstwa Pixmac.pl

      W przeszłości wysyłano pocztą wiele kart świątecznych z życzeniami świątecznymi do członków rodziny i znajomych. Dziś życzenia świąteczne łatwiej wysyłać przy pomocy telefonu komórkowego (SMS) lub za pośrednictwem Internetu (email).


    • Świętowanie Bożego Narodzenia to u nas w Polsce bardzo ważna tradycja. Oczywiście jest to różna tradycja w różnych regionach Polski. Ostatnia wojna przemieszała Polaków. Przede wszystkim wielu z nich wcześniej zamieszkałych na kresach wschodnich osiadło po II wojnie światowej na Ziemiach Odzyskanych w różnych miejscowościach. Dlatego przemieszały się nam różne zwyczaje związane ze świętami Bożego Narodzenia.

    • Dlaczego tradycja świętowania  Bożego Narodzenia jest dla nas taka ważna? Tu w Polsce tego może nie doceniamy. Po prostu obchodzimy te święta tak jak pamiętamy z czasów dzieciństwa. Ale Polacy, którzy wyjechali za granicę, kiedy zobaczą jak inni (inne wyznania, inne nacje) obchodzą swoje święta, napewno wtedy rozumieją znaczenie dla nich tradycji obchodzenia świąt. W tym także świąt Bożego Narodzenia.



Choinka bez ozdób. Zdjęcie stockowe autorstwa Pixmac.pl


Tak wygląda choinka, nim w Wigilię zostanie przybrana różnymi ozdobami.

    • Ten blog zasadniczo dotyczy jedzenia. A jeśli chodzi o tradycję świętowania Bożego Narodzenia, to nie da się rozgraniczyć jedzenia od tradycji świętowania. Dlatego w tym blogu piszę przede wszystkim o samej tradycji świętowania z okresu międzywojennego i wcześniejszego. Dlaczego sięgam tak daleko? Wtedy tradycja świętowania  Bożego Narodzenia nie była skażona współczesną komercjalizacją. Nie wpływały na nią też publikatory: radio, telewizja, Internet. 
       
    • Aby pogłębić swoją wiedzę jak to kiedyś świętowano sięgnąłem do książki Pana Tomasza Adama Pruszaka: "O ziemiańskim świętowaniu" Podtytuł: "Tradycje świąt
      Bożego Narodzenia i Wielkiejnocy".

    • Pan Tomasz Adam Pruszak jest "...historykiem sztuki i muzealnikiem.(...) Jest autorem artykułów i książek z dziedziny malarstwa polskiego oraz o tematyce szlachecko-ziemiańskiej."1/


Pierwsza strona okładki książki Pana Tomasza Adama Pruszaka: "O ziemiańskim świętowaniu". Podtytuł: "Tradycje świąt Bożego Narodzenia i Wielkiejnocy". W swojej książce Autor przedstawia nam jak w okresie międzywojennym, oraz w latach wcześniejszych na ówczesnych ziemiach polskich jak świętowano Boże Narodzenie . Trzeba tę książkę przeczytać, aby pojąć atmosferę świętowania Bożego Narodzenia w tamtych czasach. Ja przedstawiam tę tradycję świętowania Bożego Narodzenia na podstawie tej książki w bardzo dużym uproszczeniu: Najpierw okres Adwentu: koniec zabaw, balów, ślubów. Bardziej rygorystyczne przestrzeganie postów. Przygotowywano się do świąt: Kupowano: słodycze, owoce (pomarańcze mandarynki i inne), różne wypieki z renomowanych firm. Przygotowywano ozdoby choinkowe: część kupowano(na przykład bombki, wyroby czekoladowe do powieszenia na choince) inne robiono samodzielnie (na przykład łańcuchy z kolorowego papieru). Kupowano prezenty dla domowników, służby i mieszkańców wsi. Przed wigilią przygotowano potrawy do spożycia w czasie świąt. Łowiono ryby pod lodem. Przygotowywano choinki. W wigilię rano panowie udawali się rano na polowanie, panie dopilnowywały przygotowywania potraw wigilijnych. W ten dzień posiłki były postne i różne w różnych regionach Polski. Wieczorem ubierano choinkę. Wręczano prezenty lub znajdowano je pod choinką.
W noc wigilijną udawano się na pasterkę do kościoła. W pierwszy dzień świąt udawano się w południe na mszę. Później oddawano się różnym rozrywkom na przykład grom karcianym. Ulubioną rozrywką były kuligi: saniami udawano się niespodziewanie do sąsiada. Tam objadano go, a później zabierano go wraz z rodziną i jechano do następnego.Takie kuligi kończyły się balami. Ostatecznym efektem kuligów i  balów były późniejsze małżeństwa.
Książka zawiera wiele archiwalnych zdjęć przedstawiających między innymi pałace i dwory oraz ich wnętrza .

    • Z zaskoczeniem przeczytałem w tej książce, że Polacy umieli pościć, ale umieli się także objadać.
      Ale trzeba przyznać, że ówczesne jedzenie było zdrowsze. Przygotowywano je ze zdrowych produktów nie skażonych chemią. (Bydło i trzodę karmiono przecież naturalnymi paszami.)

      /Ciąg dalszy w przyszłym tygodniu/
  • Objaśnienia:
    1/ Cytuję na podstawie tekstu z ostatniej strony okładki książki Pana Tomasza Adama Pruszaka.
    Pozdrawiam:
    Ryszard Roszkowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz