czwartek, 5 marca 2015

„Dzika kuchnia” Przeprosiny i pozytywne uzupełnienie tematu.

Witam,
1) Weganizm, czy wegetarianizm. Uzupełnienie do tematu ewentualnego zagrożenia wegetarianizmem.



Wiem, że czosnek jest nie doceniony i nie lubiany ze względu na swój zapach. W tym poście chciałem zaprezentować Państwu jego kuzyna: czosnek niedźwiedzi. Niestety nie miałem możliwości zdobycia zdjęcia czosnku niedźwiedziego. Od prawie dwóch lat suszonymi liśćmi  czosnku  niedźwiedziego posypuję rano kanapki z chlebem i wędliną. Nigdy nie spotkałem się z opinią, że ten czosnek śmierdzi./   Suszone liście czosnku niedźwiedziego można kupić w sklepach zielarskich i niektórych aptekach.

Czosnek niedźwiedzi jest bardzo popularny jako dzikie warzywo: „... w Niemczech, Austrii, Bośni, Rumunii, na Ukrainie, w Rosji i na Kaukazie (np. w Czeczenii, Armenii, Gruzji)”1
/ Uwaga!!! Przy samodzielnych zbiorach liście czosnku niedźwiedziego można pomylić z liśćmi trujących konwalii majowej lub zimowitu jesiennego.2/



2) Na wstępie chcę Państwa bardzo przeprosić za pewien błąd w tytułach postów: W trzech ostatnich tytułach pisałem o zagrożeniu weganizmem zamiast o zagrożeniu wegetarianizmem. Pisząc posty cały czas myślałem o pojęciu szerszym. Okazuje się, ze pojęciem szerszym jest wegetarianizm.  Dopiero przygotowując ostatni post  zorientowałem się  w tym  błędzie.

3) Podtrzymuję moje zdanie, że nasze przymusowe przejście na wegetarianizm (a nie weganizm) byłoby tylko pozornie korzystne. Uważam, że decyzja ewentualnego przejścia na wegetarianizm lub weganizm powinna być samodzielną decyzją danej osoby.

4) W  drugim z postów wspomniałem, że sklepy dyskontowe wymuszają  na producentach obniżenie ceny dostarczonych przez nich produktów.  Czytałem o tym w artykule Pani Redaktor Joanny Solskiej: „Biedronka czy stonka” zamieszczonym w numerze 42 (2980)Polityki z dni 15-10-21.10.2014.(strony 10-12). Polecam Państwu szczególnie rozdział tego artykułu:„Śmieciowe jedzenie za śmieciowe pieniądze” zamieszczony na stronach: 11-12 tego numeru „Polityki”.

5) Okazuje się, ze w tym temacie dotyczącym polskiego mięsa i wędlin mamy też pozytywy.

6) Sprzedaż polskich produktów regionalnych (w tym wędlin i mięsa)wspiera  Unia Europejska.
7) W Polsce promocją produktu regionalnego (w tym produktów mięsnych) wspomaga Polska Izba Produktu Regionalnego i Lokalnego.

8) Produkty lokalne i regionalne (w tym produkty mięsne) są sprzedawane na straganach w galeriach handlowych.

9) Kiedyś po godzinie 12 w południe po Wiadomościach usłyszałem na TVP o stronie www.wieprzopedia.pl                Jest ona sfinansowana z funduszu promocji Mięsa wieprzowego.

10) Na tej stronie www wyczytałem, że:

10.1) „Spośród polskich produktów mięsnych, Komisja Europejska zarejestrowała 4 wyroby z wieprzowiny jako chronionie nazwy pochodzenia (ChNP), chronione oznaczenia geograficzne (ChOG) lub gwarantowane tradycyjne specjalności (GTS). Są to kabanosy, kiełbasa lisiecka,  kiełbasa myśliwska oraz kiełbasa jałowcowa.3/

10.2) „Znacznie więcej produktów z wieprzowiny znajduje się na Liście Produktów Tradycyjnych prowadzonej przez Ministera Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Są to produkty o określonym pochodzeniu geograficznym i specyficznej tradycyjnej jakości, gwarantowanej poprzez wytwarzanie ich przy pomocy niezmienionych od lat metod. Stanowią one o dziedzictwie kulturowym regionu i składaja się na tożsamość społeczności lokalnej.” 3/

10.3) „Istnieją także inicjatywy gwarantujące wysoką jakość wyrobów z wieprzowiny, udokumentowaną stosownymi certyfikatami. Możliwe jest uzyskanie przez producentów znaku konsumenckiego tzw. Polskiej Normy (PN). Jego dystrybucję kontroluje Polski Komitet Normalizacyjny (PKN). Polskiej Normy określono dla wieprzowiny (części zasadnicze), kabanosów, kiełbas krakowskiej suchej, myśliwskiej suchej, jałowcowej, żywieckiej, staropolskiej surowo wędzonej, polędwic pieczonej i wędzonej, baleronu, ogonówki wędzonej, wędzonki bekonowej oraz szynki wędzonej.” 3/

11)   W  lutym bieżącego roku przeczytałem artykuł Pani Małgorzaty Stadryniak:4/ „A to świnia! opublikowany na stronie 23 nr 7/2015 tygodnika „Gwiazdy mówią..”. W tym artykule Autorka pisze, że hodowcy trzody chlewnej dbają, aby wieprzowina było zdrowsza dla konsumentów. Między innymi: Dzięki tym działaniom w wieprzowinie jest korzystniejszy  stosunek kwasów Omega-6 do Omega-3. Także boczek jest mniej tłusty.

/Następny post opublikuję prawdopodobnie w poniedziałek 9.02.2015/

Objaśnienia:
1/  Cytat ze strony 73 książki Pana Łukasza Łuczaj: „Dzika kuchnia”.
2/ Na podstawie strony 72 książki Pana Łukasza Łuczaj.
 3/ Cytaty z  informacj: „Produkty regionalne i tradycyjne z www.wieprzopedia.pl „
4/ Pani Małgorzata Stadryniak prowadzi Poradnię Metaboliczną „Likofit”

Pozdrawiam,
Ryszard Roszkowski

P.s. W numerze 3 marzec 2015 miesięcznika: „Claudia” na stronie 127 przeczytałem z zaskoczeniem o: Fleksitarianizmie. Jest to połączenie wegetarianizmu ze sporadycznym jedzeniem mięsa na przykład na imprezie, czy na spotkaniu rodzinnym. /Cały artykuł nosi tytuł: ”Dietetyczne hity 2014 roku” i znajduje się na stronach 126-128 tego miesięcznika.

Ryszard Roszkowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz