poniedziałek, 2 września 2013

Różne smaczne kanapki z czasów mojej młodości


    Witam,

  1. Dziś trochę inny temat: kanapki z czasów mojej młodości. Większością z nich kiedyś chętnie się zajadałem. W poprzednim wpisie pisałem o kanapkach z wędliną i czosnkiem lub cebulą. Wiem, że nie każdy lubi i nie każdy może jeść czosnek lub cebulę. Każdy może jednak proponowane przeze mnie kanapki zmienić i dostosować dla swoich potrzeb. I później zjeść je z apetytem.
    1. Pamiętam czasy kiedy jadaliśmy kanapki posmarowane masłem z kiełbasą pokrojoną na cienkie plasterki.
    2. Wspominam dziś też kromki chleba posmarowane smalcem ze smażoną cebulą.
    3. Jadaliśmy także kromki chleba smarowane pasztetem. Pasztet mama kupowała w pobliskim sklepie garmażeryjnym. Dla całej rodziny wystarczał słoik takiego pasztetu. W słoiku nad pasztetem była warstwa tłuszczu. Wiem, że dziś ktoś może stwierdzić: to nie było zdrowe jedzenie. To prawda, ale wtedy:
      1. Po pierwsze byliśmy młodsi i zdrowsi.
      2. Po drugie nie mieliśmy dzisiejszej wiedzy o zdrowym jedzeniu.
      3. Poza tym najważniejsze było najeść się.
    4. Pamiętam też czasy, kiedy jadaliśmy kromki chleba posmarowane masłem z plasterkami pomidora.
    5. Kiedy w trakcie nauki w Technikum Ekonomicznym odbywałem praktykę w Fabryce Mebli, wtedy do jedzenia zabierałem ze sobą kanapki złożone z dwóch kromek posmarowanych jakimś mięsem z konserwy.
    6. Lubiłem też jeść:
      1. Rozkrajałem bułkę wzdłuż i smarowałem ją masłem.
      2. Na masło kładłem pokrojoną wędlinę.
    7. Zdarzało mi się jeść kanapkę z miodem. Trochę się obawiałem, ze miód może mi podrażnić zęby. Moja mama kiedy żyła twierdziła: Jeśli pieczywo posmarujemy najpierw masłem, a później miodem, to miód na pewno nie będzie szkodził zębom.
    8. Kiedy jadałem kanapki z kiełbasą lubiłem przed zjedzeniem tych kanapek zjeść sobie dwa lub trzy małe pokrojone pomidorki.
    9. Tak jak poprzednio przed zjedzeniem kanapek lubiłem także zjeść sobie pokrojone kawałki czerwonej słodkiej papryki.
      /Ciąg dalszy w przyszłym tygodniu/
  2. Objaśnienia:
    1/ Tak jak napisałem w moim pierwszym wpisie nie mam na razie dobrego aparatu fotograficznego i nie potrafię robić zdjęć, dlatego nie zamieszczam zdjęć potraw przygotowanych przeze mnie. Bardzo za to przepraszam.
    Pozdrawiam:
    Ryszard Roszkowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz