- Dziś trochę inny temat: kanapki z czasów mojej młodości. Większością z nich kiedyś chętnie się zajadałem. W poprzednim wpisie pisałem o kanapkach z wędliną i czosnkiem lub cebulą. Wiem, że nie każdy lubi i nie każdy może jeść czosnek lub cebulę. Każdy może jednak proponowane przeze mnie kanapki zmienić i dostosować dla swoich potrzeb. I później zjeść je z apetytem.
- Pamiętam czasy kiedy jadaliśmy kanapki posmarowane masłem z kiełbasą pokrojoną na cienkie plasterki.
- Wspominam dziś też kromki chleba posmarowane smalcem ze smażoną cebulą.
- Jadaliśmy także kromki chleba smarowane pasztetem. Pasztet mama kupowała w pobliskim sklepie garmażeryjnym. Dla całej rodziny wystarczał słoik takiego pasztetu. W słoiku nad pasztetem była warstwa tłuszczu. Wiem, że dziś ktoś może stwierdzić: to nie było zdrowe jedzenie. To prawda, ale wtedy:
- Po pierwsze byliśmy młodsi i zdrowsi.
- Po drugie nie mieliśmy dzisiejszej wiedzy o zdrowym jedzeniu.
- Poza tym najważniejsze było najeść się.
- Pamiętam też czasy, kiedy jadaliśmy kromki chleba posmarowane masłem z plasterkami pomidora.
- Kiedy w trakcie nauki w Technikum Ekonomicznym odbywałem praktykę w Fabryce Mebli, wtedy do jedzenia zabierałem ze sobą kanapki złożone z dwóch kromek posmarowanych jakimś mięsem z konserwy.
- Lubiłem też jeść:
- Rozkrajałem bułkę wzdłuż i smarowałem ją masłem.
- Na masło kładłem pokrojoną wędlinę.
- Zdarzało mi się jeść kanapkę z miodem. Trochę się obawiałem, ze miód może mi podrażnić zęby. Moja mama kiedy żyła twierdziła: Jeśli pieczywo posmarujemy najpierw masłem, a później miodem, to miód na pewno nie będzie szkodził zębom.
- Kiedy jadałem kanapki z kiełbasą lubiłem przed zjedzeniem tych kanapek zjeść sobie dwa lub trzy małe pokrojone pomidorki.
- Tak jak poprzednio przed zjedzeniem kanapek lubiłem także zjeść sobie pokrojone kawałki czerwonej słodkiej papryki./Ciąg dalszy w przyszłym tygodniu/
- Objaśnienia:1/ Tak jak napisałem w moim pierwszym wpisie nie mam na razie dobrego aparatu fotograficznego i nie potrafię robić zdjęć, dlatego nie zamieszczam zdjęć potraw przygotowanych przeze mnie. Bardzo za to przepraszam.
Witam,
Pozdrawiam:
Ryszard Roszkowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz